Najwygodniejsza sukienka tego lata

 Lato w tym roku jest niezwykle interesujące. Nie ma tylu upałów, jest sporo deszczu, ale powietrze jest tak przyjemnie lekkie. Niezależnie od szybko zmieniających się warunków atmosferycznych, tego lata uszyłam sobie najwygodniejszą sukienkę!


Użyłam do niej fantastycznego lnu o gramaturze 170 g/m2, w kolorze głębokiej zieleni. Wykrój na sukienkę jest od Ilony Śmigielskiej, aczkolwiek nieco go zmodyfikowałam. Dałam trochę więcej materiału na plecach, co potem skorygowałam gumką. Sam wykrój jest bardzo prosty, sukienkę szybko się szyje. 
Mam tylko kilka zastrzeżeń co do opisu formy- nie było wyraźnego oznaczenia rozmiarów, linie są dość cienkie (przy odrysowywaniu kształtów bywa to kłopotliwe), a opis szycia przydatny- ale mam wrażenie, że osoby początkujące mogłyby się czuć zagubione w pewnych momentach. Niemniej jednak sukienka wychodzi naprawdę zgrabna, a z fajnych rzeczy- bardzo podoba mi się podłożenie dekoltu i taka lekkość formy, jaka wychodzi na koniec. No i ma kieszenie! :)

Kluczem do dobrego ułożenia sukienki, jest odpowiednia długość ramiączek. Dopiero za trzecim razem wszyłam je na takiej długości, że całość leży idealnie- to zaleta szycia na miarę. Każdy z nas może mieć inne odległości na mapie ciała, przez co gotowe ubrania kupowane w sklepie nie zawsze będą dobrze leżeć. Przy szyciu miarowym można te wielkości dopasować dokładnie pod swoje potrzeby.

Uwielbiam w niej to, że jest bardzo luźna i w ogóle nie krępuje ruchów. Len jest bardzo przewiewny, trochę się gniecie, ale te zagniecenia nadają mu takiej szlachetności. Poza tym po jakimś czasie się same wygładzają. Jest idealna na gorące dni, a w te chłodniejsze wystarczy sweter do okrycia ramion. 



Materiał: Len "Ziemia Obiecana"

Wykrój: sukienka Penelopa

Komentarze

Popularne posty